tag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post1387726829901688239..comments2024-03-27T18:39:10.997+01:00Comments on Krzysztof Gdula, Góry Kaczawskie i Roztocze: Góry i moje pisanieKrzysztof Gdulahttp://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-27016596444008854692017-02-21T19:43:07.007+01:002017-02-21T19:43:07.007+01:00Mario, dziękuję za miłe słowa.
Właśnie tak często ...Mario, dziękuję za miłe słowa.<br />Właśnie tak często pamiętamy, a prawdopodobnym wyjaśnieniem jest pomieszanie przez naszą pamięć obrazów z różnych miejsc i okoliczności.<br />Oscypki pamiętasz? Myślę, że znane były i w Twoich stronach, skoro były na Lubelszczyźnie. Lubiłem zwłaszcza te kruche, bo przecież zdarzały się i twarde, trudne do ugryzienia. Ciekawe, czy na odpustach nadal są sprzedawane, owinięte w szeleszczący celofan. Ale czy są takie odpusty, jakie pamiętam z młodych lat?..<br />Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-55401504463546598482017-02-21T06:26:32.247+01:002017-02-21T06:26:32.247+01:00Kiedy po latach przybywam w jakieś miejsce, wydaje...Kiedy po latach przybywam w jakieś miejsce, wydaje mi się, że wszystko mam zapisane w głowie, cały przebieg trasy, a okazuje się, że odnajduję je zupełnie inaczej niż podpowiada pamięć; dobrze jest trafić w takie ustronia, gdzie rzadko chodzą ludzie, ma się je tylko dla siebie, myślę choćby o tych malowniczych skałkach "oscypkowych" na szczycie, a obecność mrowia ludzkiego nie rozprasza, nie denerwuje; zresztą Ty wędrujesz takimi okolicami, gdzie ślad buta w śniegu budzi sympatię do jego właściciela, bo jak kiedyś napisałeś " jest taki jak ja" i chętnie przysiadłbyś, pogadał, poczęstował herbatą; zawsze uważałam i uważam, że ludzie wędrujący, nie dla samego wyczynu, a dla przeżywanie i podziwiania natury, to osobny sort, inny:-) Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-29990782833453571412017-02-18T16:45:38.646+01:002017-02-18T16:45:38.646+01:00Aniu, kiedyś może więcej było we mnie chęci zdobyw...Aniu, kiedyś może więcej było we mnie chęci zdobywania, przejścia dalekich dystansów, trudnych tras, ale teraz już nie. Może z powodu mojego wieku, a może przez wzgląd na zwariowaną pracę, ostatnio chcę nieśpiesznego połażenia, zapatrzenia i posłuchania, co mi z duszy gra gdy jestem na szlaku. Chociaż chodząc cały dzień, wędrówkę kończę na ogół na dwudziestym kilometrze.<br />Nie raz myślałem o rowerze, w niewątpliwym związku z Tobą. Nie kupię, zbyt przyzwyczajony jestem do swojego wędrowania, ale gdybym chciał zapuścić się w rozległe lasy izerskie, byłby dobrym środkiem lokomocji. Powiem Ci, Aniu, że nie raz myślałem o przejściu tamtych lasów, o zajściu w sam ich środek, w głuszę, ale czasu tak mało, tak mało…<br />Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-45601459669892578502017-02-18T16:44:33.891+01:002017-02-18T16:44:33.891+01:00Wiem, o czym myślisz, Janku: skoro łąki są dzikie,...Wiem, o czym myślisz, Janku: skoro łąki są dzikie, więcej będzie kwiatów i motyli. Znamy Cię, znamy :-)<br />Na koniec dnia odkryłem używaną drogę prowadzącą na wyższe łąki, chyba jednak są koszone, ale tyle tam zakamarków, że na pewno są wśród nich zakątki dzikie, nietknięte kosiarką.<br />Z widzeniem inaczej znanych kiedyś miejsc tak jest jak piszesz, ale dodałbym jeszcze jeden powód odmiennego ich widzenia. Nam się wydaje, że były takie i takie, ale naprawdę mogły wyglądać inaczej, tylko nasza pamięć połączyła wspomnienia z różnych miejsc w jedno. Albo odmieniła je zgodnie z naszymi oczekiwaniami i pragnieniami; wszak właśnie dlatego twarz tamtej dziewczyny wydała się nam najpiękniejsza :-)<br />Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-83414118944427830022017-02-18T08:22:15.107+01:002017-02-18T08:22:15.107+01:00Przez wiele lat potrzebowałam zdobywania, zaznacze...Przez wiele lat potrzebowałam zdobywania, zaznaczenia, że tu już byłam. Góry przemierzałam prawie biegiem (teraz dotyczy to roweru) .Jeśli wychodzę pochodzić, to niespiesznie. Tak, by obejrzeć dotknąć, zachwycić się i wtedy mój ślad jest równie pokręcony jak Twój. Anna Kruczkowskahttps://www.blogger.com/profile/10506083344673043107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2762559326722809131.post-27539685595560990272017-02-18T03:12:33.751+01:002017-02-18T03:12:33.751+01:00Krzysztof, jest tam wiele zapomnianych łąk?. To wy...Krzysztof, jest tam wiele zapomnianych łąk?. To wybornie.<br /> <br />Gdy wracamy do jakichś miejsc po dłuższym okresie czasu, odkrywamy je na nowo. My jesteśmy zmienieni i te miejsca są również odmienione. Wspomnienia, ach wspomnienia...Jan Łęckihttps://www.blogger.com/profile/03146673618870357117noreply@blogger.com