Krzysztof Gdula, Góry Kaczawskie i Roztocze

Strony

▼
niedziela, 21 września 2014

Proust a Joyce

›
 Mając silną potrzebę pisania, każdy dzień spędzony na swoich sudeckich wędrówkach opisuję, a robić to można na różne sposoby: pisać o o...

Lato

›
Lato 2014 W kwietniu przyszła do mnie urocza, pożądana, fascynująca, wytęskniona, kapryśna pani Natchnienie. Przyszła i została ze mną...

O tęsknocie

›
Czytam książkę (ponownie wróciłem do Prousta, chcąc odetchnąć trochę od zawiłości ewolucji), ale po krótkim czasie sięgam do szafki po b...
16 komentarzy:

Grudzień we Francji

›
Pożyczone pudełeczko GPS męczyło mnie całą drogę powtarzaniem „Przekroczyłeś dopuszczalną szybkość”; przysiągłbym, że w tym głosie słysz...
2 komentarze:

O mojej pracy

›
Do łazienki była kolejka, więc z brudnymi dłońmi, w roboczym ubraniu, poganiany pragnieniem pisania, usiadłem do komputera. Parę słów ...
czwartek, 22 maja 2014

Garść uwag o wyposażeniu wędrowca

›
Moje porady dotyczą zimowego chodzenia w góry bez nocowania na szlaku, to znaczy w namiocie, a więc w istocie wędrówek jednodniowych. N...

Traktat o butach

›
Połowa grudnia. Nie jestem specjalistą od gór, a amatorem, który w górach spędził łącznie ledwie kilka miesięcy, jednak zdecydowałem ...
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Obsługiwane przez usługę Blogger.